Zimą, my ludzie, mamy tendencję do niewielkich modyfikacji jeżeli chodzi o spożywane posiłki. Jemy nieco więcej, częściej sięgamy po produkty wysokokaloryczne czy podjadamy pomiędzy posiłkami. A jak z kotami? Czy powinniśmy zmienić im dietę? Jak karmić kota zimą?
Jak zmienia się kot zima?
Jako opiekunowie kotów, powinniśmy wiedzieć, że temperatura ich ciała jest wyższa niż nasza. Średnio 38,5 stopni Celsjusza. Dzięki temu koty lepiej radzą sobie w czasie zimna niż my. Dodatkowo przed zimą zmienia swoją sierść. Wzmacnia się ich okrywa włosowa, pojawia się więcej podszerstka. Dodatkowo koty instynktownie wyczuwają, że potrzebują więcej izolacji przed zimnem, maja więc tendencję do zjadania o wiele większej ilości pokarmu, a tym samym do tycia. Zmienia się również ich zachowanie. Koty są jeszcze bardziej ospałe (a pamiętajmy, że i w neutralnych warunkach przesypiają 12-14 godzin!). Bywa, że popadają w letarg, niektóre źródła mówią również o “sezonowej depresji”.
Różnice między kotem wychodzącym a niewychodzącym
Nasze mruczki znacząco różnią się od swoich dzikich braci – to jasne. Jednak istnieją też różnice między kotami, które mieszkają z nami, a jednak wychodzą czasem na zewnątrz, a takimi, które nigdy nie opuszczają swojego ciepłego kąta. Różnice te ujawniają się szczególnie zimą. Kot instynktownie na zimę chce przybrać nieco na masie. Jednak dodatkowa tkanka tłuszczowa u kotów niewychodzących odkłada się przeważnie na brzuchu. U mruczków, które czasem opuszczają dom – rozkłada się ona bardziej równomiernie. Można również zauważyć, że niewychodzące osobniki gubią sierść w środku zimy. Może to się wydawać nam podejrzane. W końcu kojarzy się nam, że to na wiosnę, gdy dni stają się cieplejsze powinny zrzucać nadmierną sierść. To prawda. Musimy jednak też zauważyć, że mruczki przebywające tylko w domu mają cały czas ciepło. Światło zapalone jest niemal bez przerwy – dlatego ich organizm wyczuwa jakby nadchodziła wiosna i zrzuca gęste futro. Dzięki temu kociaki się nie przegrzeją. Koty wychodzące z linieniem poczekają do wiosny.
Jak karmić kota wychodzącego w zimie
Jak wcześniej zaznaczyliśmy – istnieją różnice między kotem wychodzącym a niewychodzącym, dlatego i żywienie powinniśmy dostosować do każdego z nich. Jeżeli chodzi o koty, które będą w zimniejsze dni wychodziły i przebywały na zewnątrz, warto już przy pierwszych zimniejszych dniach suplementować karmę w olej z łososia. Dzięki temu futro będzie lepiej chronić przed ujemną temperaturą, ponieważ będzie gęstsze. Można również zapytać lekarza weterynarii o suplementy zwiększające odporność. Gdy zima zawita na dobre, a kot będzie chętnie wychodził i brodził w śniegu możemy odrobinę zwiększyć racje karmy. Pupil musi energię zamienić na ogrzanie swojego ciała podczas wypraw. Może okazać się, że nasz kot, które wychodzi na dwór, w zimie rezygnuje z aktywnego odpoczynku. Woli zostać w domu. Wtedy koniecznie należy stale monitorować jego wagę i zmniejszyć liczbę pochłanianych kalorii.
Karmienie kota niewychodzącego
W przypadku mruczków, które są cały czas w domu czy mieszkaniu, również powinniśmy nieco zmienić nieznacznie sposób żywienia. Jednak odwrotnie niż u kotów wychodzących. Mruczki, które nie wyściubiają z domu nosa, powinny dostawać nieco mniej karmy niż zazwyczaj. Dlaczego? ponieważ zimą stają się jeszcze większymi kanapowcami. Jeżeli więc zauważymy, że nasz kot spędza całe dnie na sofie lub w pobliżu kaloryfera – kontrolujmy jego wagę i zmniejszy nieco porcje jedzenia. Są również karmy przeznaczone specjalnie dla kotów mało aktywnych – o mniejszej kaloryczności, dlatego szczególnie w zimie warto wziąć je pod uwagę. Tak jak wcześniej wspomnieliśmy – koty mogą gubić sierść już w zimie. Warto sięgnąć więc po preparaty odkłaczające.